Po co robię to co robię i jakie to ma znaczenie w życiu dorosłego psa?

Każda hodowla ma swoje założenia i do tego dopasowuje swoje działania, aby szczeniaki, które przychodzą na świat spełniały określone oczekiwania.

Dla mnie najważniejsza jest psychika i zdrowie.

Aspekt zdrowotny sprawdzam poprzez konkretne badania czy to dysplazję, badanie serca, oczu, tarczycę czy też na mielopatię zwyrodnieniową. Staram się określić na co odeszli przodkowie i jak długo żyli. Według tego dokonuję wstępnej analizy.

Pies o dobrej psychice, to niekoniecznie łatwy pies :). To osobnik, który zna swoją wartość, jest pewny siebie i pomimo tego, że czasem czegoś się wystraszy, to bardzo szybko jest wstanie się uspokoić i z ciekawością zbadać obiekt strachu, sprawdzić czy aby na pewno jest czego się bać w przyszłości. To pies, który nie boi się ludzi, jest wstanie bardzo dobrze pokonywać stresowe sytuacje związane z życiem w szczególnie trudnych dla psa warunkach takich jak wystawy, tłoczne ulice, markety itp. Dobra psychika pomaga prawidłowo ocenić sytuację zagrożenia i podjąć w związku z tym decyzję czy warto przejść na tryb obrony czy wystarczy tylko sprawdzić i położyć się dalej spać. Mało prawdopodobne jest, że pies zrównoważony emocjonalnie będzie kierował się agresją, u której podstaw jest lęk.

 Na dobrą psychikę mają wpływ

  • odpowiedni dobór rodziców przyszłych szczeniąt
  • imprinting czyli wdrukowanie
  • wczesna stymulacja neurologiczna szczeniąt
  • wczesna socjalizacja
  • ochrona przed traumatycznymi doświadczeniami
  • kontakt z matką i rodzeństwem do minimalnie 7-8 tygodnia życia

Dobór rodziców - znam moje sunie, tak mi się wydaje :) - jednakże każdego dnia odkrywam coś nowego. Tak jak życie jest ciągłą zmianą, tak samo psy poprzez nowe doświadczenia prezentują co rusz to  nowy wachlarz zachowań. Natomiast wiem jaki mają charakter i jaką psychikę. Szukając ojca szczeniąt staram się osobiście poznać psa, zobaczyć jak żyje, jakie ma relacje ze swoim właścicielem i jaki ma charakter oraz czy jest zrównoważony emocjonalnie. Staram się zobaczyć filmy z testów psychicznych, szkoleń, egzaminów, wystaw. To wszystko pokazuje, jak pies odnajduje się w sytuacjach stresowych i jak na nie reaguje.

Imprinting - to jeden z pierwszych rodzajów uczenia psich noworodków. Szczenięta rodzą się z bardzo słabo rozwiniętym układem nerwowym. Dobrze rozwiniętym zmysłem od samych narodzin jest zmysł węchu i reakcji na ciepło ( dotyk) - to dwa zasoby, które pozwalają rozpoznać matkę i podążać za jej ciepłem a co za tym idzie - za mlekiem. Będąc ze szczeniakami od samego początku, pomagając suni przy karmieniu. Wymaga to podawania czy przekładania szczeniąt, brania do rąk - dzięki tym czynnościom rodzi się pierwsza swoista więź z człowiekiem na bazie jego ciepłych rąk i zapachu. Szczeniak ma od początku wdrukowane, że z człowiekiem tworzy się bliską więź, uznaje człowieka za stworzenia podobne matce, któremu może ufać.

Wczesna stymulacja neurologiczna - od 5-16 dnia życia przeprowadzam zestaw specjalnych ćwiczeń dotykowych. Udowodniono, że wykonywanie ćwiczeń powoduje większą odporność na sytuacje stresowe w dorosłym życiu. Dla zainteresowanych odsyłam do artykułu.

 Wczesna socjalizacja - stopniowo w miarę otwierania się oczu i kanałów słuchowych wprowadzam różne nowe przedmioty czy dźwięki. Staram się pokazać jak najwięcej ze świata ludzkiego - nowych ludzi, koty, inne psy, różne podłoża, odgłosy odkurzacza, kosiarki, burzy. Wszystko w oparciu o dobre skojarzenia w atmosferze spokoju i zabawy. Staram się działać z wyczuciem i w pełni uważności, aby nie było za dużo, ale w sam raz :). Po skończeniu 6 tygodnia oswajamy transportery czy kennele oraz jazdę samochodem.

Ochrona przed traumatycznymi doświadczeniami - w okresie wczesnej socjalizacji nie trudno o złe doświadczenia, które mogą utrwalić się  i rzutować na całe psie życie. Mogą mieć wpływ na poziom lękliwości oraz mogą pojawiać się trudności z oswajaniem nowych sytuacji w dorosłym życiu. W tym czasie zamieniam się w troskliwego rodzica, który pozwala zbierać nowe doświadczenia jednakże z umiarem. Chronię przed tym wszystkim co może stanowić zagrożenie.

Kontakt z matką i rodzeństwem - to bardzo ważne dla przyszłych wewnątrzgatunkowych relacji. Szczeniaki od pierwszych dni uczą się wzajemnej komunikacji oraz komunikacji z matką. To ona uczy jak stawiać granice i że nie wszystko można. Uczy, że warto być uległym w stosunku do starszych psów - to nauka relacji pionowej i umiejętność odczytania takich właśnie zależności . Szczeniaki miedzy sobą uczą się relacji poziomych - kto sprytniejszy, silniejszy  - wygrywa. Uczą się zabawy, ale tez rozwijają swoje instynkty. W grupie wyłaniają się charaktery i u zaczynają uczyć się o sobie ile mogą i w jakim stylu :) A kreatywność proponowanych zachowań jest ogromna. Wzajemnie weryfikują co jest dopuszczalne, co nie tolerowane, a co jest mile widziane.

 To zadania hodowcy i jeżeli komuś się wydaje, że kupując 8 tygodniowego szczeniaka kupuje "białą kartkę" do zapisania po swojemu jest z grubsza mówiąc w wielkim błędzie. Bierzecie szczeniaka z fundamentem, podwalinami i od was zależy co na tym zbudujecie. Na kiepskim fundamencie - niewiele a na solidnym już macie zdecydowanie większe możliwości a przede wszystkim łatwość budowania :)