Z czego składa się pies oprócz futra?
Wychowując moje psy, poznając je a potem decydując się na hodowlę zadawałam sobie pytanie co jest częścią stałą charakteru psa, a jakie są te zmienne zależne od wychowania, socjalizacji, środowiska i w końcu mojego wpływu jako właściciela ze swoją emocjonalnością i charakterem.
Panują dwie skrajne opinie – „Pies jest jaki jest i nic na to nie poradzę” oraz „ Jaki Pan taki pies – czyli każdy pies może być łagodny lub agresywny w zależności od podejścia przewodnika”. Pewnie w każdym stwierdzeniu jest ziarenko prawdy, ale … Jako, że zwykle nie przyjmuję skrajnych i zero-jedynkowych założeń, opinii, więc postanowiłam poszukać środka.
Tak jak my ludzie rodzimy się z odpowiednią pulą genów odpowiedzialną za nasze uzdolnienia, „eksterier” i jedynym w swoim rodzaju stopniem wrażliwości na bodźce – tak samo psy. Dziedziczą po przodkach uzdolnienia, ale też stopień wrażliwości na bodźce czyli temperament.
Progi pobudzenia czyli wrażliwość na bodźce – to jest coś co nasz piesek otrzymał w darze od przodków, to jego energia i nie mamy wpływu na zmiany jej poziomu. Niski próg pobudzenia (wysoka wrażliwość na bodźce) – pies reaguje na najmniejsze odgłosy, doskonałym przykładem jest mój 12 letni York Terier Roki, który każde szurnięcie, nieopatrzne słowo kojarzące się z przybyciem obcych jest sowicie obszczekane. Wysoki próg pobudzenia( niska wrażliwość na bodźce) będzie charakteryzował psa, który pomimo słyszanych obcych odgłosów ledwo co ruszy głowę leżąc dalej na kanapie.
Posiadając rasę pracującą wiele słyszałam o popędach i pewnie nie jeden z was również słyszy, że pies musi być psem z popędami. Tyle tylko, że co to znaczy i ile tych popędów w końcu jest. Czym jest instynkt? Może zacznę od definicji, aby łatwiej nam było..
Instynkt (łac. instinctus – podnieta, popęd) definiowany jest jako wrodzona i dziedziczna zdolność zwierząt (łącznie z człowiekiem) do wykonywania ciągu zachowań napędzanych przez popędy, wywoływanych i kierowanych przez odpowiednie bodźce zewnętrzne, prowadzących do skutków koniecznych dla życia osobnika lub utrzymania gatunku. W naszym ludzkim życiu działania instynktowne są określane po prostu intuicją. Karol Darwin zachowaniom instynktowym przypisuje następujące cechy: "Czynność, którą wykonuje zwierzę, zwłaszcza młode, bez żadnego poprzedniego doświadczenia i wykonuje ją wiele osobników w jednakowy sposób, bez znajomości celu, to czynność taką nazywamy instynktowną”. Czyli młode zwierzę, dzięki działaniom instynktownym osiąga cel np. zdobycie pokarmu - co uczy je odpowiedniej techniki, doświadczeń i dzięki temu zwiększa jego możliwość przetrwania – co w świecie zwierząt jest bardzo ważną umiejętnością.
Tak więc w pogoni za popędami i próbą określenia co mają moje psy w nadmiarze a czego mają malutko i jakie psy chciałbym hodować odnalazłam w różnych źródłach takie oto popędy, które postaram się przybliżyć i usystematyzować bardzo skrótowo
Popęd łupu – najczęściej używany, nadużywany i chyba przez wielu źle interpretowany. Jeden z najważniejszych popędów służących przetrwaniu. To naturalna potrzeba pogoni, złapania i zabicia zdobyczy. Pies w popędzie łupu dobrze się bawi. Nigdy nie warczy. Może szczekać wysoko-tonowo, zabawowo. Psy, które tak jak moja Trixie potrafi bez końca z ogromnym zaangażowaniem ganiać za piłeczką jest psem o wysokim popędzie łupu. Dla niej to najlepsza zabawa, która nigdy się nie nudzi. Popęd łupu jest dla niej największą motywacją
Wysoki popęd łupu + niski próg pobudzenia – dobry do pracy, łatwy do zmotywowania
Wysoki popęd łupu + wysoki próg pobudzenia – potrzebuje dobrych motywatorów i wysokich emocji u przewodnika, które pomagają mu się pobudzać.
Potrzeba – dogonić, złapać i zabić
Emocje – radość, podniecenie
Popęd obrony – służy obronie samego psa. Pies wchodzi w zachowania obronne, kiedy poczuje się zagrożony. Przeżywa ogromny stres, który pokazuje mową ciała. Uciekaj albo walcz – podpowieda instynkt. Różne rasy mają w różnym stopniu w zależności od użytkowości wykształtowany popęd obrony. Jeżeli mówimy o hovawartach, są uznawane za rasę dosyć wszechstronną, również stróżującą – posiadać powinny więc dosyć dobrze rozwinięty popęd obrony.
połączenia:
wysoki popęd obrony + niski próg pobudzenia – pies może stwarzać niebezpieczne agresywne sytuacje – szybka reakcja bez oceny sytuacji
wysoki popęd obrony + wysoki próg pobudzenia – czas na rozeznanie i podjęcie właściwej decyzji., pies o zrównoważonym podejściu do intruza, dobry stróż.
Potrzeba – uciec bądź odstraszyć przeciwnika
Emocje - silny stres, strach, obawa, agresja
Popęd hierarchii – najbardziej chyba trudny dla nas właścicieli Burków J. Popęd ten wiąże się z potrzebą poprawienia hierarchii w stadzie. Niektóre psy potrzebują tylko poprawiać sobie pozycję swojego miejsca w stosunku do innych psów. Inne niestety sięgają wyżej – jeżeli przewodnik nie jest na tyle atrakcyjny i potrzebny – potrafią nawet ugryźć rękę, aby postawić na swoim. To psy pewne siebie. Gwiazdy wystaw, ringów i placów szkoleniowych. Wykorzystują każdą okazję, aby sprawdzić czy, aby dziś nie jest ten szczęśliwy dzień, kiedy zasady przestały obowiązywać. A może dziś mogę więcej? To nieustające pytanie zadawane każdego dnia prze moją Chili. Niestety konsekwentnie odpowiadam, że niestety kodeks obowiązuje
:) Od razu chcę tutaj zaznaczyć, że nie jestem zwolenniczką teorii dominacji, natomiast uważam, że dominacja istnieje. Aczkolwiek inne zasady w niej obowiązują niż przemoc i udowadnianie kto silniejszy. Myślę, że bardziej chodzi o to , czy przewodnik jest potrzebny psu, czy jest atrakcyjny, czy dla niego zrobi wszystko, bo jest fajny, bo ma żarcie, budzi ciekawość i daje swoją jednoznacznością i konsekwencją poczucie bezpieczeństwa.

Potrzeba – poprawa swojego miejsca w hierarchii stada
Emocje – pewność siebie
Popęd socjalny – wiadomo nie od dziś, żę psy są zwierzętami bardzo socjalnymi. Potrzebują przynależeć do grupy. Niski popęd socjalny nie pozwoli na stworzenie odpowiedniej więzi z przewodnikiem. Zbyt wysoki popęd socjalny może objawiać się lękiem separacyjnym. Nie pozwoli na pozostawienie psa samego, bo będzie wpadał w działanie destrukcyjne i niszczycielskie. Dobrze rozwinięty popęd socjalny może być wykorzystywany w każdego rodzaju pracy, bo przecież pies pracuje pod komendą człowieka.
Lękliwość – jak wiadomo strach to obawa przed konkretnym zagrożeniem a lęk to też strach tyle tylko, że występuje bez realnego zagrożenia. Psy, które doświadczyły częstych sytuacji, które wg ich odbioru zagrażały życiu – doświadczały lęku. Lęk, obawa jest emocją bardzo ważną, komunikuje, że zaraz można stracić życie. Wtedy pies może podjąć decyzję – walcz bądź uciekaj – i tym samych podjąć próbę ocalenia swojego życia. Takie zachowania są dziedziczone, ponieważ zwiększają możliwość przetrwania kolejnym pokoleniom. Lękliwe psy na przestrzeni swojego życia generalizują coraz więcej sytuacji, które mogą potencjalnie zagrażać ich życiu. Pewnie trudno żyć z takim psem, z którym trudno wyjść na spacer, spotkać się z innymi ludźmi, psami. Taki pies też ogromnie cierpi doświadczając przewlekłego lęku. Często takie skrajne zachowania lękowe wymagają leczenia. Nie powinno rozmnażać się takich psów, gdyż jest prawie pewne, że odziedziczą te zachowania, które w naturze zwiększają możliwość przetrwania. Pies lękliwy to często pies agresywny.
Jest natomiast różnica pomiędzy psami lękliwymi a psami „ straszkami” ?
Pies „straszek” może się czegoś wystraszyć, ale ważne, aby po chwili podszedł do „strasznego” przedmiotu bądź człowieka i sprawdził czy jest rzeczywistym zagrożeniem a potem jeśli nie jest -oswoił daną sytuację. Często obserwujemy takie sytuacje w okresie socjalizacyjnym szczeniąt. Kiedy szczeniak czegoś się wystraszy co nie jest absolutnie groźne należy poczekać i dać mu możliwość zapoznania się i oswojenia swojego doświadczenia.
I tak analizując pewnie zaledwie wycinek składowych części psa zamierzam hodować psy środka. Jak zawsze skrajności są dla mnie zbyt ekstremalne. Dla mnie pies idealny to pies z wyrównanym popędem socjalnym, aby można było stworzyć dobry kontakt. Z niebyt wielkim popędem hierarchii, ale z pewnością siebie. Pies, który potrafi podjąć sam decyzję, ale korzysta też chętnie z mojego przewodnictwa. Pies, który ma popęd łupu, ale idąc z nim na spacer do lasu nie mam problemu z przywołaniem. Pies, który mnie obroni, ale nie będzie działał pochopnie, bo ma przynajmniej średni poziom reakcji na bodźce.
Pies ideał?? Pewnie tak. Myślę, że ważne wiedzieć czego się chce i w jakim kierunku się dąży. Jak będzie? Czas pokaże i oczywiście prawa natury, których nie jesteśmy w stanie przechytrzyć
:)

Bibliografia :
- Joy Tiz, Elements of Temperament
- Wikipedia